Zajęcia rewalidacyjne dla dzieci autystycznych 20-24 kwiecień

Dziecko uczy się poznawania świata za pomocą węchu i smaku

Poznawanie przez wszystkie zmysły rozszerza wiedzę o świecie i naturalną ciekawość.

  • Przygotowujemy talerz z różnymi małymi przekąskami. Wspólnie z dzieckiem próbujemy kolejnych rzeczy, zachwycamy się, komentujemy smaki (kwaśny, słodki, słony, ostry, gorzki itd.).
  • Do zabawy z węchem możemy przygotować próbki zapachów np. flakoniki z aromatami do ciast. Możemy przesłonić sobie oczy jakąś opaską, chustką i podawać, podsuwać do noska dziecka, do powąchania (może uda się dzieciom właściwie odczytać zapach). Możemy także wspólnie poznawać zapachy, nazywać wrażeniach i robić miny pełne emocji.

Po takich zajęciach możemy także wykonać ćwiczenia relaksacyjne, które podawałam już wcześniej.

Dla chętnych polecam do przejrzenia stronę:

https://www.youtube.com/watch?v=XOdIA6JS8j8

 

Życzę udanej zabawy, powodzenia w wykonywaniu zadań

Serdecznie pozdrawiam- p. Dagmara

Ćwiczenia logopedyczne z neurologopedą 20-24 kwiecień

DRODZY RODZICE,
jeśli czasami brakuje Wam już pomysłów do ćwiczeń i zabaw logopedycznych z Waszymi dziećmi , to załączam przykłady gimnastyki buzi i języka, ćwiczeń oddechowych i słuchowych i zachęcam do skorzystania z podpowiedzi.

GIMNASTYKA PANA JĘZYKA
1.„Na spacerze”
– wspinamy się na górkę(dotykamy językiem każdego zęba na górze, przy otwartych ustach)
– zjeżdżamy z górki( język ślizga się po podniebieniu, od zębów górnych do gardła)
– huśtamy się na huśtawce(język wysunięty z ust podnosimy energicznie ruchem w górę i w dół)
– wsiadamy na konika i pędzimy przed siebie (kląskamy językiem, jak przy naśladowaniu konia)
– zatrzymujemy konika i zsiadamy( konik parska, a my dyszymy z wysuniętym językiem, jak zmęczony piesek).
2.„Porządki w mieszkaniu”
– myjemy podłogę(przesuwamy językiem na boki od lewej do prawej, za dolnymi zębami)
-wytrzepujemy chodniki i dywany( język wysunięty z ust podnosimy w górę i opuszczamy w dół)
– myjemy ściany (język przesuwa się po policzkach od środka, ruchem w górę i w dół)
– omiatamy sufit z pajęczyn i z kurzu (język w pozycji pionowej przesuwamy po podniebieniu w kierunku od zębów w stronę gardła i z powrotem).
3.”Malujemy językiem”
– rysujemy kółka(oblizujemy wargi dookoła, przy otwartych ustach)
– rysujemy paski poziome( czubek języka dotyka w kąciki ust od lewej do prawej)
– rysujemy paski w pionie(czubek języka dotyka na przemian wargi górnej i dolnej, przy otwartych ustach)
– rysujemy kropeczki (przy otwartych ustach dotykamy do podniebienia czubkiem języka w różnych miejscach, zaznaczając kropki)
4.”Pieczemy ciasto”
– wrzucamy do miski 2 szklanki cukru(przy otwartych ustach wysuwamy i wsuwamy język dwa razy)
– wbijamy 5 jajek( 5 razy kląskamy językiem jak przy koniku)
– mieszamy jajka z cukrem(przy otwartych ustach kilka razy oblizujemy wargi dookoła)
– wrzucamy 4 szklanki mąki i 2 łyżeczki proszku do pieczenia (przy otwartych ustach 6 razy wysuwamy z ust i chowamy do buzi płaski język)
– całość mieszamy i wkładamy do piekarnika(oblizujemy kilka razy wargi wkoło, a następnie wysuwamy i chowamy język)
– ciasto powoli rośnie, a po otwarciu piekarnika opada (nadymamy policzki powietrzem i chwilę przytrzymujemy, a potem wypuszczamy powietrze)
– dmuchamy na ciasto, bo jest gorące
– kiedy już wystygnie, to próbujemy. Jest pyszne!(mlaskamy i oblizujemy się).

ĆWICZENIA ODDECHOWE
1)- dmuchamy przez słomkę lub plastikową rurkę do butelki napełnionej w ¾ wodą( raz krótko, a raz długo)
2)- wydmuchujemy z talerzyka kulki z waty lub bibułki lub folii spożywczej
3)- dmuchamy bańki mydlane z pojemniczka lub robimy swoje dodając do wody płyn do kąpieli lub skoncentrowany płyn do naczyń, słomkę można na końcu poprzecinać i wywinąć do góry
4)- dmuchamy na różne kształty wycięte z papieru i zawieszone na nitce( może to być autko, lala, miś, samolot itp.)
5)-dmuchamy przez słomkę na kulki z waty lub folii spożywczej do bramki wykonanej z pudełka po margarynie lub herbacie( wdmuchiwanie piłek do bramki)
6)- dmuchamy do instrumentów typu gwizdek, harmonijka, trąbka, flet lub korzystamy z trąbek urodzinowych( dmuchamy krótko i często lub długo i powoli)
7)-dmuchamy przez słomkę na kolorowe kleksy z farby, które wcześniej robimy na kartce z bloku. Jeśli będziemy dmuchać na nie odpowiednio długo i pod różnymi kątami, to otrzymamy ciekawy obrazek. Na koniec możemy zgadywać, co powstało na kartce, a kiedy obrazek wyschnie, można na nim jeszcze coś dorysować.
8)- przenosimy za pomocą słomki do napojów płatki śniadaniowe z talerzyka do miseczki, mogą też być małe chrupki, chipsy lub ziarenka ryżu preparowanego.

WICZENIA SŁUCHOWE
1)- zabawa na sygnał dźwiękowy( najpierw uczymy dziecko, że wtedy, kiedy stukniemy drewnianą łyżką o stolik, to dziecko wrzuca klocek do pudełka lub nakłada krążek na kolorową piramidkę. Potem stukamy zasłaniając rękę kartką lub ustawiamy dziecko bokiem, tak, aby nie widziało jak stukamy. Jeśli ta druga wersja jest dla dziecka za trudna, to wykonujemy tylko pierwszą część. Najważniejsze, aby dziecko wykonywało działanie tylko wtedy, kiedy słyszy dźwięk!
2)- codziennie wyklaskujemy na sylaby 10 -20 nazw przedmiotów, zwierząt, pojazdów( można wykorzystać puzzle, książeczki z obrazkami, maskotki, figurki zwierząt)
3)- wykonujemy wspólnie z dzieckiem co najmniej dwa instrumenty domowej roboty lub więcej, po jednym dla każdego członka rodziny. Można okleić bibułką/ papierem kolorowym puszki po napojach lub buteleczki po jogurcie lub pudełka po maśle, do środka wrzucamy trochę ryżu, grochu, cukru lub soli i zaklejamy mocną taśmą lub porządnie zakręcamy, gdy jest zakrętka.
Instrumenty wykorzystujemy przy dzieleniu na sylaby(zamiast klaskania potrząsamy instrumentem) lub przy recytowaniu wyliczanek typu”siała baba mak, nie wiedziała jak, dziadek wiedział, nie powiedział, a to było tak.”- zabawa na sygnał dźwiękowy
4)-Puszczamy skoczną muzykę lub gramy w szybkim tempie na instrumencie(bębenek, tamburyno, grzechotka), a dziecko wraz z pozostałymi członkami rodziny lub samo swobodnie porusza się/ tańczy w pokoju. Kiedy muzyka milknie zadaniem dziecka i pozostałych uczestników zabawy jest nagłe zatrzymanie się i trwanie w bezruchu, dopóki zabawa nie zostanie wznowiona. Ten, kto się poruszy w tej pozie, odpada z gry.
5)- Siedzimy na podłodze i liczymy rytmicznie do czterech( raz, dwa, trzy, cztery) ; przy każdej cyferce wykonujemy jakiś gest. Zadaniem dziecka i pozostałych członków rodziny jest dokładne odtwarzanie gestów z liczeniem lub bez np. na raz uderzamy otwartymi dłońmi o podłogę, na dwa- uderzamy o kolana, na trzy krzyżujemy ręce i dotykamy ramion, na cztery znowu uderzamy dłońmi o kolana. Taki układ powtarzamy kilka razy, a potem zamiana ról, czyli dziecko liczy i pokazuje gesty, a rodzice naśladują. Jeśli zadanie jest dla dziecka trudne, to zaczynamy od prostszej wersji, czyli na raz uderzamy dłońmi o podłogę, a na dwa, trzy i cztery o kolana

Ćwiczenia przygotowała i opracowała mgr Barbara Ostrowska- neurologopeda/tyflopedagog

Zabawy dla dzieci Autystycznych 14-17 kwiecień

W kolejny tygodniu mam dla Państwa i Państwa pociech następujące propozycje zajęć.

Dziecko uczy się różnych wrażeń dotykowych i czerpie przyjemność z kontaktu fizycznego, dlatego poznawanie kolejnych rzeczy przez dotyk to naturalne kroki w poznawaniu świata. Im więcej wrażeń ma dziecko, tym więcej wie o świecie, czuje się bezpieczne i jest otwarte na dalsze poznawanie. Kontakt fizyczny z rodzicami to naturalne paliwo do rozwoju małych dzieci. Dzięki temu, że dziecko jest głaskane, przytulane – czuje się kochane, akceptowane i buduje w sobie bazowe poczucie bezpieczeństwa, które sprawia, że chce poznawać świat i czuje się kompetentne.

Poniżej przedstawiam przykładowe zabawy, w co i jak możemy pobawić się z naszymi dziećmi:

  • Różne faktury. Przygotowujemy dla dziecka worek lub karton pełen kawałków materiałów o różnej fakturze np. wełna, futerko, delikatny papier ścierny, jedwab, folia bąbelkowa itd. Wyciągamy z dzieckiem materiały z zaciekawieniem, pozwalamy mu badać je rączkami, eksperymentować. Nazywamy wrażenia dotykowe.
  • Materiały można rozłożyć na podłodze i pozwolić dziecku chodzić po nich lub raczkować. Można także przygotować rękawiczki z naszytymi skrawkami materiałów.
  • Dotykanie twarzy. Kładziemy ręce dziecka na naszej twarzy, pozwalamy mu poznawać ją dotykiem, nazywamy części ciała, robimy śmieszne miny, uśmiechamy się.
  • Głaskanie miłymi rzeczami. W spokojnej atmosferze delikatnie głaskamy dziecko przyjemnym dla niego materiałem lub naszymi dłońmi
  • Zabawa w sypkimi materiałami. Przygotowujemy dla dziecka miskę z dowolnymi sypkimi materiałami: ryżem, kaszą, fasolą, piaskiem itd. Pozwalamy dziecku zanurzać dłonie w misce, manipulować materiałami. Możemy chować atrakcyjne przedmioty w misce z ryżem i zachęcać do znajdowania ich. Jeśli pociecha nie będzie czegoś chciała dotknąć, jeśli ma jakiekolwiek obawy i nie chce tego zrobić to nie zmuszamy do te dziecka). Możemy próbować nakłaniać ale nie zmuszać.
  • Zabawa z materiałami lepkimi. Pozwalamy dziecku bawić się materiałami lepkimi tj. błoto, masa solna, plastelina, ciastolina. Można przygotować także masę jadalną np. zgnieciony banan z odrobiną miodu. Dziecko bawi się masą rączkami i może oblizywać je – to daje dużo wrażeń dotykowych! (tutaj, jak wyżej jeśli dziecko nie będzie chciało dotknąć to nie zmuszamy)
  • Zimne. Pokazujemy dziecku zimne rzeczy z lodówki, pozwalamy dotknąć i manipulować rzeczą, nazywamy wrażenie: np.: „Zimny jogurt!”

Życzę udanej zabawy.

Pozdrawiam serdecznie Pani Dagmara

 

Zabawy z psychologiem 3

Witam rodziców, dzień dobry Drogie Dzieciaczki.

Nadal „spotykamy” się wirtualnie. Mam nadzieję, że Święta minęły Wam w dobrym zdrowiu.
Na dzisiejsze „ spotkanie” przygotowałam zabawy i ćwiczenia doskonalące sprawność manualną, tak ważną w początkowej nauce pisania. Dzisiaj poćwiczymy rączkę. Ćwiczenia ręki należy rozpocząć od wzmacniania napięcia mięśniowego. Prawidłowe napięcie mięśniowe ma wpływ na kształtowanie się prawidłowych wzorców ruchowych, co z kolei umożliwia dalszy postęp w procesie centralnej stabilizacji ciała i doskonaleniu prawidłowej postawy, w tym rozwijaniu sprawności obręczy barkowej. Jest to niezbędne dla przyjęcia i utrzymania prawidłowej postawy w trakcie pracy stolikowej.

Wobec tego na początek rozgrzewka.

  1. W czasie leżenia na brzuchu dziecko unosi głowę i ręce, aby popatrzeć przez papierową lornetkę.

  2. Dziecko w leżeniu na plecach dostaje do rąk obręcz, może to być pokrywka, udaje, że kieruje kierownicą w czasie trzymania obręczy w wyprostowanych rękach.

  3. W trakcie leżenia na brzuchu dziecko unosi ręce i głowę, udaje, że pływa (pływanie „na sucho”).

  4. „Taczki”- dziecko chodzi na rękach, rodzic trzyma za nogi, początkowo za uda, a w miarę ćwiczeń zbliża się do kolan.

  5. Czołganie się.

  6. Rysowanie kół w powietrzu, oburącz, raz jedną, raz drugą ręką,

  7. Zabawy wachlarzami, pacynkami wymagające zmiany ustawienia przedramienia – dłoń wewnętrzną stroną raz w górze, a raz w dole.

Po takiej „ rozgrzewce” przechodzimy do zabaw typowo manualnych. Oto moje propozycje:

  1. Przygotowujemy dwie większe miski z wodą. W jednej misce woda jest ciepła, w drugiej chłodniejsza. Dziecko dostaje gąbkę do wygniatania na przemian w ciepłej i chłodnej wodzie jedną ręką lub oburącz, po kilka razy.

  2. Do wody można wsypać mąkę ziemniaczaną. Wtedy doświadczenie będzie dość ciekawe. Mąka wyjęta z wody będzie „ twarda”, a w wodzie „lejąca”. Pozwólmy dziecku na taką eksplorację. Nie tylko uruchomi mięśnie rąk ale i dokona nowych obserwacji.

  3. Po zabawie w wodzie i osuszeniu rąk proponuję zabawę w robienie kulek z papieru. Na wyciągniętej dłoni dziecka ( u praworęcznych – prawej, u leworęcznych oczywiście lewej) kładziemy płasko kartkę papieru, wielkości kartki zeszytowej. Najlepiej sprawdzają się ulotki ze sklepów, ale może być kawałek starej gazety. Zadaniem dziecka jest wykonanie kulki jedną ręką, bez dotykania do ciała, stołu i bez udziału drugiej ręki. Niełatwe zadanie, nawet dla dorosłych. W miarę postępów zwiększamy format kartki do formatu A4. Kiedy wykonamy już większą ilość kulek można wykorzystać je do kolejnej zabawy.

  4. W pudełku po butach ( im większe tym lepsze) na środku wycinamy otwór, nieco większy od naszych kulek. Wszystkie kulki wrzucamy do pudełka i dziecko balansując pudełkiem
    „ wypluwa” z niego papierowe kulki.

  5. Zagrajmy w „pchełki” zwykłymi guzikami. W tym celu rozkładamy cienki kocyk lub ręcznik na podłodze lub stole ( na czymś miękkim guziki lepiej się odbijają) i naciskając jednym guzikiem na brzeg drugiego, celujemy do bramki.

  6. Robimy zawody w zapinaniu i odpinaniu guzików.

  7. W sztywniejszym kartoniku wykonujemy dziurkaczem lub nożyczkami otworki przez które dziecko przewleka sznurówki. Przy okazji uczymy dziecko wiązania supła i kokardki.

A teraz propozycje zabaw rysunkowych.

  1. Malowanie farbami przy pomocy pędzla, kawałka waty, własnych rąk na dużych arkuszach papieru rozłożonych na podłodze. Może to być papier pakowy, stara gazeta itp. Takie szerokie ruchy całej ręki wraz z przedramieniem ( tzw. ruchy „ rozmachowe”) świetnie uruchamiają u dzieci obręcz barkową.

  2. Jeżeli ktoś nie boi się utraty czystości lustra lub okna, to zachęcam do tworzenia wraz
    z dzieckiem witrażu. W tym celu można na oknie umieścić folię spożywczą ( ona sama przylgnie do powierzchni okna) i na folii tworzyć markerami lub farbami swój kolorowy świat. Niestety nie każde farby się nadają, najlepsze są farby akrylowe. Dlatego można użyć pisaków.

  3. Dla mniej „ odważnych” proponuje witraże na foliowych koszulkach. Koszulki mogą być wykorzystane wielokrotnie, jeżeli użyjemy markera zmywalnego.

  4. W żmudnych ćwiczeniach graficznych ( szlaczkach) pomocne mogą być wierszyki. Np. przy kreśleniu linii falistych, łukowych, owalnych, ostro zakończonych, pętelek i innych wzorów można wraz z dzieckiem powtarzać wierszyki, np. znany wszystkim „ wlazł kotek”, a kilka innych Państwu proponuję:

  • „ płynę sobie na fali, widzę wyspę w oddali”,

  • „skacze żabka, skaczą trzy, kreślę ja, kreślisz ty”,

  • „ deszczyk kapie kap, kap, kap, jak go lubisz to go łap”,

  • „ w ogrodzie ogórek owalny niewielki, a obok zagonek okrągłej brukselki”.

Proste ćwiczenia graficzne można wykonywać nie tylko na papierze. Można wykorzystać zwykła tacę, na którą wysypiemy równą warstwę np. kaszy manny. Dziecko może kreślić wzory w tej kaszy. Jest to zabawa szczególnie polecana dla dzieci młodszych. W celu stymulowania receptorów na dłoniach można wykorzystać takie materiały jak groch, fasola, kasza. Wsypujemy do pojemników, misek, te produkty i dziecko wkładając w nie dłonie, przesypując również bodźcuje swoje rączki. Z tego typu materiału sypkiego można razem z dzieckiem wykonać mozaikę na kartoniku pokrytym warstwą plasteliny.

Do dzisiejszych zabaw i ćwiczeń możecie Państwo dobierać te zamieszczone w poprzednich postach.

Życzę miłych chwil spędzonych na twórczej zabawie z dziećmi. Pozdrawiam dzieciaki i rodziców.

Wasz e- psycholog Joanna Stychno.

6 -10 kwiecień zajęcia z psychologiem

Witam serdecznie Rodziców, dzień dobry Drogie Dzieciaczki.

Po raz kolejny zamieszczam propozycję zabaw dla dzieci za pośrednictwem strony internetowej. Opracowując propozycje zabaw dla Państwa dzieci dokładam starań, aby te zabawy i ćwiczenia nie wymagały od Was żadnych nakładów finansowych oraz żeby nie wiązały się z koniecznością korzystania przez dzieci z urządzeń ekranowych. Zdaję sobie sprawę, że w ostatnim czasie ekrany wszelkiego typu już i tak pożerają Państwu i Waszym dzieciom dużo czasu, więc jeżeli moje propozycje przyczynią się do ich ograniczenia i jednocześnie wywołają uśmiech i dostarczą przyjemności z zabawy, to super.

Poprzednie wpisy zawierały propozycję zabaw słuchowo- werbalnych, zabaw z wyobraźnią rysunkową i emocjami. Dzisiaj proponuję trochę pomysłów na zabawy ruchowe, które przy okazji poćwiczą u dzieci integrację słuchowo-wzrokowo- ruchową, koordynację ruchową, pamięć ruchową. ZADANIE PIERWSZE- RUCH NAPRZEMIENNY:

  1. Dzieci i rodzice maszerują po mieszkaniu, dość wysoko podnosząc nogi, tak aby ręką klepnąć
    w kolano, ale uwaga: prawa ręka klepie lewe kolano, a lewa ręka klepie prawe kolano. Można przy tym recytować jakieś rytmiczne, marszowe wierszyki. Ja na potrzeby zajęć
    w przedszkolu przypomniałam sobie wyliczankę z dzieciństwa:

„ RAZ- DWA- TRZ- CZTE-RY,

MA- SZE- RU- JE HA- KEL- BE- RY,

ZA NIM I- DZIE PI-XI DI- XI,

CO SIĘ KĄ- PIE W PRO- SZKU I- XI,

A ZA NI- MI MI- SIO JO- GI,

CO MA NO- GI JAK PIE- RO- GI”.

Jeżeli marsz z naprzemiennym klepaniem w kolanka jest opanowany, proponuję trudniejszą wersję. Chodząc, naprzemiennie uderzamy w pięty.

  1. Kreślimy „ leżącą” ósemkę. Rysowanie ósemki zaczynamy od środka i prowadzimy rękę
    w lewą górną stronę, dochodzimy do punktu wyjścia i prowadzimy rękę w prawą górną stronę. Ósemki kreślimy wielokrotnie.

Ósemka może być narysowana w dużym rozmiarze np. na starej gazecie, papierze pakowym, rozłożona na podłodze i wtedy może służyć jako tor wyścigowy dla samochodów, dziecko samo może po niej spacerować.

Ósemkę kreślimy ręką w powietrzu, nogą w powietrzu. Można kreślić raz prawą, raz lewą kończyną. Zasada kreślenia ósemki jest taka sama dla prawo i leworęcznych osób.

ZADANIE DRUGIE: ANGAŻUJEMY OBIE STRONY CIAŁA

Rysujemy oburącz: choinkę zaczynając od czubka, balonik, zaczynając od góry, domek zaczynając od dachu, bałwanka, motylka itd. Rysunki można wykonywać na kartce, w powietrzu, palcami na plecach mamy, taty czy rodzeństwa.

ZADANIE TRZECIE; KORDYNACJA I PAMIĘC RUCHOWA.

  1. Proponuję zabawę w pomniki. Dziecko buduje z rodziców, rodzeństwa pomnik według własnego pomysłu. Zadaniem pomnika jest chwilę wytrwać w wymuszonej pozycji, później zmiana i budowniczy staje się „ pomnikiem”.

  2. Świetną zabawą, którą można wykorzystać w domu jest zabawa „ raz, dwa, trzy Baba Jaga patrzy”. Jeżeli ktoś nie pamięta z dzieciństwa, to przypominam: jedna osoba stoi odwrócona tyłem. Pozostałe idą ( biegną) w jej kierunku. Kiedy „ Baba Jaga” wypowiada słowa „ raz, dwa, trzy Baba Jaga patrzy” odwraca się i wszyscy zastygają nieruchomo, jeżeli ktoś z idących w jej kierunku się poruszy, wraca do punktu wyjścia.

  3. Zabawa z elementami równowagi. Przeprawa przez rzekę- na podłodze układamy sznurki, wstążki, jakieś tasiemki jako brzegi rzeki w odległości 1- 1, 5 metra. W środku „rzeki” układamy poszewki z jaśków, będą to rzeczne kamienie, do których wkładamy : do pierwszej kilka złożonych w kulki skarpet, do drugiej gąbki kąpielowe, do trzeciej kulki ze starych gazet, do czwartej kasztany itp.. Dzieci muszą pokonać rzekę, stając tylko na kamieniach. Zadanie można utrudnić w taki sposób, że dziecko skacze na tyle kamieni ile razy zaklaszczemy w ręce. Brzegi „ rzeki” można wykonać z ułożonych jedna za drugą plastikowych butelek po napojach. Sklejone taśmą trzy puste butelki mogą być „ wyspą”, a jeżeli skleimy podwójny rząd jedna za drugą kilka butelek to zrobimy „ krawężnik” po którym dziecko przechodząc doskonale ćwiczy równowagę i koordynację.

Pomysły do części zadań zaczerpnęłam z metody Kinezjologii Edukacyjnej P. Denisona. Życzę wesołej zabawy i dalszych własnych inspiracji do twórczego stymulowania rozwoju własnego dziecka.

Zmieniając temat i wracając do trudnej rzeczywistości pozwolę sobie na kilka porad, które mogą pomóc w tym, jak zadbać o higienę psychiczną w czasie pandemii:

  1. Ogranicz sprawdzanie informacji o koronawirusie do minimum. Negatywne wiadomości wywołują panikę i stres. Warto ustalić sobie limit, ustalić konkretną godzinę, w której przeczytasz ważne informacje ze sprawdzonych źródeł albo zdecyduj, że obejrzysz tylko jeden serwis informacyjny dziennie. Ważne są rzetelne informacje, np. ze strony WHO czy Głównego Inspektora Sanitarnego.

  2. Warto wyrobić sobie odpowiednie nawyki myślowe, czyli pozytywne i racjonalne myślenie, powtarzając sobie w głowie np. „ robię wszystko by zachować bezpieczeństwo, dbam
    o zdrowie swoje i bliskich.” Takie przekonanie myślowe pozwoli zachować większą kontrolę nad sobą i pozwoli poczuć się pewniej, bezpieczniej, spojrzeć na trudności z nadzieją, że kiedyś to
    wszystko minie. Ugruntowanie takich przekonań myślowych pozwoli zaakceptować lęk, ale w taki sposób, by to nie on przejął ster nad naszym życiem.

  3. Zaplanuj porządek dnia. Działania, rutyna i planowanie nadają kształt i sens naszym dniom, dają poczucie przewidywalności i chronią przed zniechęceniem i poczuciem bezradności. Zadbaj o przewidywalność, rutynę i plan dnia własnego dziecka. Angażuj go w codzienne zajęcia, których pewnie przed Świętami nie brakuje. Dzieci nie rzadko zachowują się prowokacyjnie, ponieważ chcą zwrócić na siebie uwagę dorosłych, lub ich zachowanie to komunikat nie wprost: „ mamo, tato, postawcie mi granice”. Zwracaj uwagę na swoje dziecko poprzez zachętę- „ bez ciebie sobie nie poradzę”, „ nikt nie zrobi tego tak jak ty”’ „bez ciebie ta zabawa, to ciasto, ta sałatka …. się nie uda”. Później nie zapomnij o pochwale. Bardzo pomocne jest zastosowanie pochwały opisowej, na którą składa się z opisanie tego co widzisz: „ widzę posprzątane biurko”, „ widzę, że na twoim rysunku jest dom, żółte słońce, niebieskie chmurki” itp. Następnie powiedz dziecku jakie uczucia wywołało w tobie to co ono zrobiło: „ przyjemnie popatrzeć na czyste biurko”, „ cieszy mnie twój rysunek, jest bardzo kolorowy”, na koniec krótko podsumuj starania dziecka: „to się nazywa pracowitość, staranność, wyobraźnia …itp.”,

  4. Rozmawiaj z dzieckiem na jego poziomie, nie oszukuj go, ale też nie strasz.

  5. Wyłączaj telewizor, często jest on stałym elementem rodzinnego życia, włączanym rano,
    a wyłączanym z momentem pójścia spać. Dziecko nawet jak sprawia wrażenie, że jest całkowicie pochłonięte zabawą, wyłapuje treści nadawane w tv, często do końca ich nie rozumiejąc i tworzy własne wyobrażenia rzeczywistości bywa, ze naszpikowane lękiem.
    W miejsce telewizora proponuję muzykę, piosenki dziecięce, „ Radio dzieciom” itp.

  6. Jeżeli dziecko wykazuje wzmożone napięcie związane z aktualną sytuacją, pomocna może być metoda „ wrzuć strach do kosza”. Można poprosić dziecko, aby narysowało to, czego się boi
    ( np. może to być koronawirus) i następnie ten rysunek potargać, pociąć nożyczkami, wyrzucić do śmieci.

Mam nadzieję, że tych kilka porad chociaż trochę Państwu pomoże.

Niedługo nadejdą Święta. Będą one inne od wszystkich dotychczasowych. Ale i w tym specyficznym czasie celebrujmy je. Malujmy z dziećmi pisanki, dekorujmy wiosennie mieszkanie, pamiętając, że rutyna, planowanie, działanie w pewnym stałym rytmie daje większe poczucie bezpieczeństwa.

W związku ze zbliżającymi się Świętami pragnę Państwu i Waszym Dzieciom złożyć życzenia zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Niech ten czas nie będzie czasem straconym. Życzę wytrwałości, spokoju, ciepła i radości z bycia razem. Joanna Stychno, Wasz e- psycholog